janykiel napisał(a):
Jak się tak zastanawiam, to przewrotnie trochę rzecz ujmując, byłby w takiej serii limitowanej porażek sens. Limit to limit. Patrzcie tylko, jakie ceny osiągają nietypowe monety i banknoty z błędami, czy filatelistyczne serie z wadami ząbkowania.

No pewnie byłby, ale bardziej dla kolekcjonerów, niż dla producenta

.
Myślę, że w tej sprawie decyduje prosty rachunek ekonomiczny. Jest popyt, więc trzeba go zaspokoić i zarobić a sentymenty wobec wąskiego grona fanów, dla których określenia limited czy special edition mają głębszy sens odsuwamy na bok.
Z resztą decyzja o wypuszczeniu edycji limitowanej została z pewnością podjęta przez poprzedni zarząd i, jak wynika z sondaży, była to decyzja niesłuszna
